Każdy fotograf, zarówno amator jak i zawodowiec, pakując sprzęt w podróż powinien pamiętać, by oprócz aparatu i obiektywów zabrać ze sobą jeszcze filtry: polaryzacyjny i szary oraz statyw. O ile zabranie filtrów nie wydaje się kontrowersyjne, to po co brać statyw w podróż, jeśli zdjęcia będą wykonywane głównie na zewnątrz? Szybko się można przekonać, że będzie on niezastąpiony w wielu sytuacjach.
Po co nam statyw w podróży?
Statyw to stabilizacja pod aparat fotograficzny. Zazwyczaj opiera się na 3 nogach, lub w specjalnej odmianie może mieć jedną nogę (tak jest w przypadku monopoda). Składa się z głowicy i nóżek (lub nogi). Aparat przymocowuje się do głowicy za pomocą złączki ze specjalnym gwintem.
W podróży statyw przyda się w wielu sytuacjach. Umożliwi zrobienie nieporuszonych zdjęcia nocnych m.in. miast i krajobrazów. Dzięki stabilizacji będzie można użyć dłuższych czasów otwarcia migawki i niższych wartości ISO, dzięki czemu zdjęcia będą nie tylko ostre, ale również bez skaz.
Statyw sprawdzi się także w dzień, np. by usunąć z kadru ludzi i inne ruchome obiekty. Wybierając odpowiednio długi czas otwarcia migawki (użyty dodatkowo szary filtr na obiektyw pozwoli wydłużyć ten czas maksymalnie) można sprawić, że wszystkie poruszające się obiekty, w tym przechodnie i turyści, nie zostaną zarejestrowani na zdjęciu. Ta sztuczka przyda się przy fotografowaniu znanych zabytków i miejsc uczęszczanych przez turystów. Zestaw aparat + statyw + szary filtr przyda się również do fotografowania wody. Przy użyciu długich czasów naświetlania będzie można ładnie rozmyć wodę w górskich strumieniach, fontannach czy wodospadach.
Statyw podróżny będzie niezbędny do wykonania panoram czy zdjęć w technice HDR. W pierwszym przypadku liczy się płynne przejście między poszczególnymi zdjęciami, które zostaną potem połączone w programie, w drugim natomiast uchwycenie wielokrotnie dokładnie tego samego kadru tylko z różnymi wartościami ekspozycji.
Osoby fotografujące przyrodę w technice macro też nie będą mogły obyć się bez stabilizacji wynikającej z użycia statywu. Nie mówiąc już o osobach, które kręcą time lapsy czy chcą zrobić dobre, ostre zdjęcia w zwiedzanych wnętrzach np. kościołów.
Na co zwrócić uwagę wybierając statyw podróżny?
Przede wszystkim na wagę. Jeszcze do niedawna uważano, że dobry statyw musi dużo ważyć, żeby odpowiednio stabilizować aparat. Obecnie niektóre statywy posiadają specjalny zaczep, do którego w terenie można doczepić butelkę z wodą lub worek z piaskiem by dodatkowo go dociążyć. Na rynku są również dostępne statywy ze specjalnych materiałów jak włókno węglowe, które mimo niewielkiej wagi wyróżniają się wysoką jakością, ale niestety też i ceną. Wybierając statyw należy brać pod uwagę materiał z jakiego jest wykonany.
Kolejną ważną cechą jest wielkość po złożeniu. W ofercie sklepów z akcesoriami fotograficznymi, można znaleźć kompaktowe aparaty, które zajmą mało miejsca w bagażu i sprawdzą się podczas wycieczek. Znane marki produkujące statywy jak np. Manfrotto wypuszczają też modele przeznaczone do fotografowania w podróży. Istotna jest również głowica, w przypadku profesjonalnych statywów często sprzedawana osobno, powinna pozwolić na płynną regulację pozycji aparatu. Będzie to szczególnie ważne przy wykonywaniu panoram lub filmowaniu aparatem.
Jaki statyw wybrać?
Wśród lekkich, podróżnych statywów do wyboru jest kilka opcji.
Statyw stołowy – mały, lekki statywy, odpowiedni do fotografowania aparatami kompaktowymi. Zazwyczaj ma krótkie nogi, najlepiej korzystać z niego ustawiając go na podwyższeniu tj. stole, murku, dachu samochodu etc. Dzięki niewielkim rozmiarom i wadze bez problemu zmieści się do bagażu podręcznego, a nawet do kobiecej torebki.
Statyw giętki typu gorillapod – to statyw z elastycznymi nogami zbudowanymi z kulek. Można umieścić go prawie wszędzie, przymocować do drzewa, płotu czy czegokolwiek innego. Sprawdzi się z bezlusterkowcem czy z amatorską lustrzanką z krótkim obiektywem.
Monopod – statyw na jednej nodze. Jest bardziej mobilny niż tradycyjny statyw, ale też mniej stabilny. Przyda się w sytuacjach, w których liczy się szybkość i mobilność.
Statyw ze specjalnej serii – niektóre firmy produkujące statywy, tworzą specjalne linie z myślą o używaniu ich w podróży. Firma Manfroffo stworzyła linię Compact, statyw waży niewiele ponad kilogram i składa się do 46 cm, dzięki czemu bez problemu zmieści się do bagażu podręcznego w samolocie.
Statyw z włókien węglowych – jest wykonany z lekkiego, odpornego materiału, jego zdecydowaną zaletą jest mała waga przy dużej wytrzymałości. Tego typu statywy niestety są drogie i głowice zwykle trzeba do nich dokupić osobno.
Statyw podróżny – tak czy nie?
Zdecydowanie tak, zabranie statywu w podróż otworzy dla fotografa nowe możliwości fotografowania i filmowania. Osoby, które podróżują szybko i chcą raczej delektować się zwiedzaniem, a zdjęcia traktują jako sentymentalną pamiątkę z podróży powinny zaopatrzyć się w mały, kompaktowy statyw, który nie zajmie wiele miejsca w bagażu. Duży wybór statywów można znaleźć tutaj http://fripers.pl/c/statywy-kompaktowe/. Natomiast osoby, które podróż traktują jako pretekst do robienia zdjęć powinny rozważyć zainwestowanie w statywy wiodących marek, które są trochę większe (jednak nadal mieszczą się do bagażu podróżnego) ale bardziej stabilne i dają większe możliwości.